Rock Lee to najlepszy przykład na to, jak ciężką pracą można daleko zajść. Jego marzeniem jest udowodnić innym że ciężką pracą, nie znając żadnych technik ninjutsu czy też genjutsu, można zostać wielkim ninja. Nie posiada talentu do wykonywania technik ninjutsu czy też genjutsu, dlatego nigdy nie udało mu się wykonać najprostszej techniki, stając się obiektem kpin wśród rówieśników. Mimo że wielu mu powtarzało ze nie zostanie prawdziwym ninja, ten się tym nie zraził i uporczywie trenował swoje ciało, poddając je niezwykle ciężkiemu treningowi fizycznemu. Szczęśliwie zdał egzamin końcowy w akademii, stosując jedynie techniki taijutsu.

Trafił do grupy Maito Gaia, gdzie często wchodził w konflikty z Nejim Hyūga. Gai dostrzegł w Lee potencjał, którego nie zauważył wcześniej żaden inny nauczyciel. Nauczył go wielu trudnych do opanowania technik taijutsu, których sam był mistrzem.

Między nimi nawiązała się niezwykła nić sympatii, Gai zaczął go traktować jak syna, a Lee Gaia jak ojca. Test umiejętności Lee nastąpił w czasie egzaminu na chūnina, na którym poznał Sakurę, która wpadła mu w oko. W czasie drugiego etapu, pomógł jej drużynie w walce z geninami z wioski Dźwięku, od tego momentu on, Sakura i Naruto stali się dobrymi przyjaciółmi. W czasie walk eliminacyjnych, Lee zmierzył się z Gaarą, z którym był w stanie toczyć równą walkę, czego prawie nikt po nim nie oczekiwał. Jednak Lee przegrał to starcie i otrzymał poważne obrażenia, mógł nawet skończyć gorzej gdyby nie interwencja Maito Gaia. Pomimo interwencji swojego sensei Lee doznał m.in. zmiażdżenia lewej reki i nogi. Stwierdzono u niego poważne obrażenia wewnętrzne, przez co dalsza kariera Lee stanęła pod dużym znakiem zapytania. Jedynym wyjściem była skomplikowana operacja, dająca mu jedynie 50% szans na przeżycie. Lee był gotów porzucić karierę ninja, zmienił jednak zdanie po rozmowie z Sakurą, Naruto i Gaiem, który stwierdził ze jeśli jego operacja się nie powiedzie to sam się zabije. Na szczęście operacja zakończyła się sukcesem. Wyleczony Lee natychmiast wyruszył, na pomoc Drużynie Shikamaru. Po dotarciu na miejsce stanął do walki z ulubieńcem Orochimaru, Kimimaro Kaguya. Mimo przypadkowego zastosowania techniki Pijanej Pięści, przeciwnik zaczął w końcu górować nad Lee. Na jego szczęście, kiedy zdawało się że młody ninja zginie, na scenę wkroczył Gaara, który stanął do walki z Kimimaro. Mimo tego Kimimaro najpewniej zabiłby młodych ninja, gdyby choroba na którą cierpiał, wcześniej go nie wykończyła. Po zakończeniu misji Lee powrócił do wioski, z bardzo dużymi obrażeniami.